W sobotę kilka minut przed dwunastą zostaliśmy zawiadomieni do dość nietypowej akcji. Dyspozytor wezwał strażaków do uwięzionego kota który znajdował się pod maską samochodu. Kot wszedł pod komorę silnika od spodu auta gdzie najprawdopodobniej chciał się ogrzać. Zadaniem naszych strażaków było zlokalizowanie i wyciągnięcie zwierzaka w bezpieczne miejsce. Akcja zakończyła się sukcesem.